poniedziałek, 28 stycznia 2013

Hello Kitty a satanizm


Ojciec, by ratować życie dziecka zawarł pakt z demonem, ofiarowawszy za ocalenie życia swej córki, stworzenie symbolu, który będzie czczony w świecie, oczywiście – ku chwale piekieł.

Kitty White przyszła na świat dnia 1 listopada 1974 roku, na londyńskich przedmieściach. Czy to przypadkowa data, zwłaszcza dla wyznawców Chrystusa? Japońska firma Sanrio jest producentem HK. A jakie są korzenie kotka, którego zna cały świat? Czy ludzie mają wiedzę na ten temat? Chyba nie wszyscy.
Według hiszpańskich źródeł, postać kociaka została stworzona przez zrozpaczonego ojca, którego chora na nowotwór córka umierała. Ojciec, by ratować życie dziecka zawarł pakt z demonem, ofiarowawszy za ocalenie życia swej córki, stworzenie symbolu, który będzie czczony w świecie, oczywiście – ku chwale piekieł.Nazwa jest następująca: Hell – o – Kitty. Jak widać kotek nie ma... Ust! Dlaczego? Dlatego, że dziecku jest je łatwo zamknąć i wtłoczyć wszelką treść. Dziecko jest nieświadome.
Także kto kupuje przedmioty z wizerunkiem tego kociaka, naraża dziecko na poważne niebezpieczeństwo sfery duchowej. Oddaje malucha w ręce demonów!!

Sama Lady Gaga – tuba iluminatów, przebiera się w odzież zdobną w wizerunek tego kota. Kłania się demonom na swych teledyskach i koncertach, cytuje zaklęcia, narażając na niebezpieczeństwo słuchaczy, poddając ich diabelskiej manipulacji i hipnozie, poprzez znaki, słowa i zaklęcia, rytualne formuły, ruch ciała i symbolikę okultystyczną!


Hello Kitty – to wprowadzanie i rozbudzanie w dzieciach
 sfery seksualnej, a to taka niewinna miła kotka! Kolor różowy – to nie tylko kolor związany z seksualnością, ale przede wszystkim kolor mocno związany z ideologią New Age, podobnie jak symbol motyla i "klucz nilu" – pogarda dla dziewictwa!

Ten piekielny japoński kotek omamił umysł niejednego dziecka na świecie i opróżnia portfele nieświadomych rodziców.

- Mamo, mamo! Kupisz mi nowy piórnik?

- Przecież kupiłam ci na początku roku.

- Ale ja chcę taki w Hello Kitty!


  • Oto adres kiciego piekła...
    http://www.kittyhell.com/

    Pamiętajcie: strategia szatana jest właśnie taka – niszczyć pod pozorem niewinności, działać w ukryciu, tak, by jak najtrudniej można byłoby go rozpoznać i tępić. Dodatkowo najkorzystniej mu uderzyć w dzieci, gdyż są niewinne!! Są małe, czyste i nieskalane, a ich dusze mają dla niego wartość najwyższą. Już nie atakuje wyłącznie dorosłych poprzez ezoterykę i okultyzm, narkotyki i alkohol, rozpustę, teraz w na przełomie wieku XX i XXI przypuścił szalony atak na dzieci!

    Niegdyś zagrożenie przyszło także z „kraju kwitnącej wiśni”, przez „niewinną” bajkę „Pokemon” - pocket monster – kieszonkowy potwór. W Japonii po czasie rozpętała się seria samobójstw pośród dzieci. Powodem była... Finalna walka w przeciwnikiem, którego należało pokonać poprzez... Ofiarę z siebie, ze swojego życia!!

    Inne formy zagrożenia:

    1. Monster High – wampiryzm wśród dzieci (satanizm, okultyzm, New Age)
    2. Barbie
    3. Pokemony
    4. Halloween
    5. Harry Potter
    6. Dragon Ball
    7. Trupie czaszki na ubrankach
i zabawkach – promowanie kultury śmierci i satanizmu
    8. Konik Pony
    9. Batman

    Źródło: http://www.wykop.pl/ramka/1375369/hello-kitty-a-satanizm/

3 komentarze:

  1. Dobrze gadasz!
    A teraz posłucham muzyki Lady Gagi, obejrzę nowe odcinki Monster High,przeczytam Harrego Pottera, założę swoją bluzkę w nietoperze,wezmę swój piórnik w Hello Kitty i wyjmę z niego ołówek Konika Pony i narysuję batmana. Mam dużo do zrobienia!

    Pozdrawiam!:)
    ,,Wierząca w Wampiry''

    OdpowiedzUsuń
  2. No i przynajmniej Szatan wyleczył mu córkę ;-) u Boga by się nie doczekał... Historia o Hello Kitty przejmująca i wzbudzająca dreszcz tylko trochę nieścisła. Raczej miejsko-szkolno-dziecięca legenda pisana pewnie przez... dziecko. No bo powiedzcie mi jak ten straszny "symbol" Szatana w postaci tej kotki działa na "chwałę piekieł"? Bo co, bo napędza sprzedaż? Swego czasu długopisy z JPII sprzedawały się nie gorzej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałem nadmienić, że wpisując poprzedni komentarz w celach weryfikacji dostałem dwa wyrazy, jeden to jakiś "yitgeri" ale drugi...
    to było... "1666" ... co tu się wyprawia ;-) ???

    OdpowiedzUsuń